W ramach zabrania głosu w dyskusji na temat klasy OPEN przedstawiam swój eksponat wystawiony na II Specjalistycznej Wystawie Filatelistycznej OPEN Oława 2021 oraz jego ocenę wraz z uwagami sędziowskimi i moimi komentarzami. Wystawa wirtualna otwarta w połowie 2021 roku była ostatecznie dostępna do jego końca, więc chętnym dawała szansę zapoznania się z materiałem tam zaprezentowanym.
Na jej temat i klasy OPEN ukazało się już w periodykach filatelistycznych kilka tekstów o różnym zabarwieniu emocjonalnym. Dokładam kolejny z pozycji wystawiającego. Prezentowany eksponat jednoekranowy zakończył już swoją formułę, ponieważ zgodnie z wytycznymi ZG PZF, w klasie OPEN można było wystawiać eksponat wielkości poniżej pięciu ekranów tylko do końca 2021 roku. Nie przewidziano docelowo klasy OPEN w kategorii eksponatów jednoekranowych.
Impulsem do zbudowania eksponatu i zrobienia pierwszego kroku w klasie OPEN była chęć sprawdzenia w praktyce tego gorącego poniekąd tematu. Dlaczego tylko jednoekranowy? Z prostej przyczyny, materiału filatelistycznego bezpośrednio korelującego z tematem jest do dzisiaj bardzo mało, co nawet z dodatkiem materiału niefilatelistycznego nie daje póki co możliwości rozwinięcia się do pełnej skali. Natomiast minimum startowe udało mi się osiągnąć. Eksponat w ocenie sędziowskiej uzyskał 61 punktów wg. rozkładu jak na zamieszczonym poniżej Arkuszu Oceny. Z zupełnie niezrozumiałych powodów i niezgodnie ze swoim własnym regulaminem dla tej klasy, ZG PZF podjął decyzję o konieczności „karania” eksponatów poniżej pięcioekranowych, odejmowaniem po jednym punkcie za każdy ekran niedoboru. Dla mojego eksponatu oznaczało to – 4 czyli ostateczna ocena 57 pkt i medal S (srebrny).
Po wystawie byłem zapalnikiem wywołującym omawianie oceny pomiędzy wystawiającymi a sędziami, gdyż po moim mailu dopominającym się o takowe omówienie, organizator rozesłał zapytania czy są chętni. Ponieważ się znaleźli to spotkania ruszyły. Takie omówienie miałem z wydelegowanym członkiem jury via Internet, więc mogliśmy wzajemnie wyjaśnić sobie niektóre kwestie. Napisałem wzajemnie bo jak się okazało sędziowie nie do końca rozpoznali niektóre elementy. Pomimo poświęcenia mi ponad godziny czasu (za co dziękuję) nie na wszystkie pytania otrzymałem wyczerpujące wyjaśnienia, bo mój rozmówca nie analizował mojego eksponatu. O ile dobrze zrozumiałem sędziowie podzielili się pakietami do oceny.
Poniżej lista uwag z których trzy pierwsze uznano za główne (kursywą moje komentarze):
Podsumowując pomimo, że eksponat osiągnął wynik nawet lekko powyżej moich oczekiwań, to mam mieszane uczucia i zastanawiam się czy ma sens budować go dalej i szykować na przyszłe wystawy. Pseudo promocja zastosowana przez ujemne punkty wprowadzone przez ZG PZF oznacza, że każdy regulamin można łamać z jakiś niezrozumiałych doraźnych powodów.
Zapraszam czytelników do obejrzenia omawianego eksponatu i wyrobienia sobie własnego zdania, a uwagami możecie się ze mną dzielić na adres: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. Serdecznie zapraszam.